Biblijny chleb Ezechiela
Kilkanaście lat wstecz, kiedy to zaczęło być modne odżywianie zgodne z grupą krwi, przy mojej grupie krwi 0 Rh+, wyczytałam, że nie powinnam jeść żadnego pieczywa, żadnych makaronów, większości nabiału, pić napoi gazowanych...Same zakazy podstawowych produktów!
Natomiast powinnam jeść mięso, chleb Ezechiela i Esseński. To tak w skrócie:).
Wówczas nie piekłam jeszcze chleba w domu, ale te dwie nazwy chleba utkwiły mi gdzieś w podświadomości.
Już 3 lata temu, upiekłam namiastkę chleba esseńskiego, pod nazwą chleb przyszłości.
Nie był on w całości ze skiełkowanych ziaren, ale na pewno taki upiekę, czekam tylko na
dobre siewne ziarno.
Chleb Ezechiela, upiekłam, nie, dlatego, że jest on zgodny z moją grupą krwi, nie przemawia do mnie żadna dieta. Interesował mnie jego smak, przy użyciu ciekawej mieszanki zbóż i ziaren.
To chleb niezwykły, chociaż wygląda tak, po prostu, zwyczajnie. Nie odbiega swoim wyglądem od innych chlebów na moim blogu. Kromki z tego chleba można łamać, przy tym nie kruszy się, nawet jak odrobinę jest już czerstwy.
Upieczcie go, nawet bez mojego przepisu, komponując własny. Na pewno Wam się uda!
Wystarczy poczytać i wiedzieć, chociaż troszkę na temat wypieku domowego chleba. Na podstawie tak skąpej informacji, można upiec chleb z 6 składników i wody w najróżniejszy sposób.
W Biblii w Księdze Ezechiela, stąd nazwa chleba, czytamy o tym, jak Bóg nakazuje w ramach pokuty prorokowi Ezechielowi upiec chleb i tylko nim się odżywiać przez 390 dni Ezechiel, pewnie mieszał skruszone ziarna zbóż dodawał wodę, robił placki piekąc je, na gorących kamieniach. Składniki mineralne oraz witaminy zawarte w ziarnach, pozwoliły mu przetrwać te 390 dni postu / pokuty /, którą nałożył na niego Bóg, cyt.
Księga Ezechiela, rozdział 4
„Weź sobie pszenicy i jęczmienia, bobu i soczewicy, prosa i orkiszu: włóż je do tego samego naczynia i przygotuj sobie z tego chleb. Będziesz go spożywał przez tyle dni, przez ile będziesz leżał na swym boku - przez trzysta dziewięćdziesiąt dni. Waga tego pokarmu, który będziesz spożywał, wyniesie dwadzieścia syklów na dzień. Raz na dobę będziesz go spożywał. Także wodę oszczędnie pić będziesz: wypijesz raz na dobę jedną szóstą hinu.”
Taki post / nie mylić z moim wpisem:) / o chlebie i wodzie na pewno przydałby się każdemu:) Jeden dzień, dwa dni? Muszę nad tym pomyśleć!
Chleb bardzo polecam, z chrupiąca skórką, pachnie jak żaden chleb, upieczony dotychczas przeze mnie. Nigdy nie miałam w składzie swoich chlebów, takiego zestawu zbóż i ziaren:).
Zapraszam na:
Biblijny chleb Ezechiela
Na zaczyn, wieczór dzień przed pieczeniem chleba
150g zakwasu z mąki orkiszowej pełnoziarnistej
200g mąki orkiszowej pełnoziarnistej
100g mąki jęczmiennej pełnoziarnistej
50g mąki z prosa, lub mielimy ziarno prosa w młynku na mąkę
200g wody
Mieszamy składniki i pozostawiam na 14 -16 godzin
x) stosunek wody do mąki w zakwasie to, 150:100
100g prosa oddzielnie moczymy w wodzie na czas fermentacji zaczynu
Ciasto właściwe:
Cały zaczyn, 700g
150g wody
1 łyżka soli
300g mąki pszennej chlebowej
Dodatkowo przekręciłam przez maszynkę do mięsa:
100g soczewicy gotowanej
100g prosa osączonego z wody.
100g bobu / użyłam mrożonego, podgotowałam i zdjęłam koszulki /
Do zaczynu dodajemy wodę z solą, mieszamy. Następnie dodajemy zmielone ziarna soczewicy, prosa i bobu. Stopniowo mąkę pszenną. Do pewnego momentu można mieszać drewnianą łyżką.
Potem ciasto wyjmujemy na blat posypany maką i zagniatamy, ciasto nie powinno być ścisłe. Jest przyjemne w dotyku i nie lepi się za bardzo.
Ugniatamy je tak, jak ciasto na makaron, z tym, że to ciasto na chleb jest luźniejsze.
Dajemy mu odpocząć około 10 minut.
W tym momencie, możecie użyć foremki, wysypanej mąką i wyłożyć do niej ciasto, albo zrobić tak jak ja.
Przełożyłam ciasto na papier do pieczenia, spięłam zszywaczem w trzech miejscach i zostawiłam do wyrośnięcia na drewnianej łopacie. Na 1450g ciasta nie miałam tak dużego koszyczka, aby je w nim umieścić. Wam proponuję zrobić na początek z połowy porcji:)
Ciasto po 1 godzinie i 45minutach było gotowe do pieczenia.
Piekłam w sumie około 55 minut.
Początkowa temperatura piekarnika około230st. Po 10 minutach pieczenia, przecięłam nożyczkami papier w miejscu, gdzie były zszywki. Dorzuciłam 2 kostki lodu na dno piekarnika.
Po 20 minutach zmniejszyłam temp. do około 210st. Wyjęłam papier z pod chleba i przykryłam nim wierzch, aby chleb za bardzo się nie przyrumienił.
SMACZNEGO:)
Zawsze kiedy kończy się stary rok postanawiamy coś zmienić w tym nadchodzącym, bo przecież...